J.Knopik: Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że decyzje podejmujemy na bieżąco
Zapraszamy do wywiadu z trenerem Jarosławem Knopikiem.
W ostatnim czasie z olsztyńskiej ekipy odeszło dwóch zawodników (Koledziński, Idzikowski). Obaj przedwcześnie zakończyli kontrakty. Jakie były kulisy tych decyzji?
Jarosław Knopik (trener Warmii Energa Olsztyn): Obaj Zawodnicy na swoją prośbę rozwiązali współpracę z Klubem. Sebastian ze względów zdrowotnych, a Bartek ze względów sportowych. Brak zdrowia nie pozwalał "Sebkowi" na normalne funkcjonowanie w drużynie. A poziom sportowy prezentowany przez "Murzyna" nie satysfakcjonował go na tyle, aby mógł kontynuować granie.
Skąd decyzja o zakontraktowaniu Jakuba Kozłowskiego w trakcie rundy rewanżowej?
- Decyzja związana z pozyskaniem Jakuba Kozłowskiego wyszła naturalnie. On od dłuższego czasu był przez nas obserwowany. Gdy pojawiła się możliwość, aby do nas dołączył, to z niej skorzystaliśmy i cieszymy się, że Kuba jest z nami.
Czy są planowane inne transfery ze Szczypiorniaka? Komuś się przyglądacie?
- Przyglądamy się kilku zawodnikom. Jak nadarzy się odpowiednia sytuacja i chęci, to będziemy dążyć do pozyskania kolejnych olsztyńskich graczy. To jest jedna z wizji budowy naszego zespołu, czyli aby grali u nas zawodnicy z Olsztyna i okolic.
Czy w związku z przerwą w rozgrywkach zawodnicy trenują normalnie?
- Na ten moment, w miarę możliwości, staramy się przeprowadzać niezbędne zajęcia treningowe, ale sytuacja jest na tyle dynamiczna, że decyzje podejmujemy na bieżąco. Najważniejsze jest zdrowie, więc na pewno będziemy stosować się do norm i zasad odgórnie ustalonych.
Vive Kielce ogłosiło, że robią 2 tygodnie przerwy w treningach. Myślisz, że pójdziecie tym samym tropem?
- Hala już jest zamknięta, więc też prawdopodobnie tak postąpimy, że nie będziemy się spotykać w grupie przez 14 dni. Zawodnicy będą realizować rozpiski indywidualne.
Co to może spowodować?
- Jak przerwa wyniesie kilkanaście dni, to szybko jesteśmy w stanie wrócić do normalnej dyspozycji. Jednak jak ten czas wolny z normalnym treningiem z piłkami wyniesie miesiąc i więce,j to bardzo ciężko będzie wrócić do gry o punkty w krótkim okresie. Nie zmienia to faktu, że każdy zespół będzie mial ten sam problem.
No właśnie. Istnieje możliwość, że rozgrywki nie zostaną w ogóle wznowione i zaliczone zostaną dotychczasowe wyniki. Czy drugie miejsce Warmii Energa Olsztyn zadowalałoby działaczy klubowych?
- Cel sportowy na ten sezon to uzyskanie miejsca w czołówce ligi i staramy się go realizować. Za szybko na podsumowania i wnioski, poczekajmy chwilę jak sytuacja się potoczy.
Jak wygląda sytuacja ze zdrowiem kontuzjowanych: Szymona Hegiera i Filipa Wadowskiego?
- Zarówno Szymon, jak i Filip przechodzą rehabilitację, wszystko idzie zgodnie z planem. Ich powrót do gry będzie możliwy w przyszłym sezonie.
W rundzie rewanżowej zespół gra praktycznie bez zawodnika z zagrożeniem rzutem z drugiej linii. Taktyka?
- My staramy się korzystać ze swoich atutów. Na ten moment więcej pozytywów prezentujemy w grze kombinacyjnej, czyli staramy się, aby piłki wędrowały do linii 6. metra. Wypracowanie pozycji dla skutecznych skrzydłowych i obrotowych są dla nas priorytetem.
Co w przypadku Wojtka Golksa, który w wielu meczach pokazywał, że dysponuje mocnym rzutem także z drugiej linii?
- Najważniejsze jest dla nas dobro i wyniki zespołu. Wojtek Golks w drugiej rundzie ma więcej zadań defensywnych, z których się dobrze wywiązuje, ale co za tym idzie ma mniej możliwości gry w ataku pozycyjnym i mniej sytuacji rzutowych.
Czy w przypadku, gdyby na rynku pojawił się typowy wysoki rozgrywający, to rekomendowałbyś transfer?
- Do końca sezonu zostało pięć spotkań ligowych i w drużynie obecnie mamy wystarczającą liczbę graczy na pozycjach, więc nie ma potrzeby nikogo na siłę pozyskiwać.
Czy jest zawodnik, który pozytywnie Cię zaskoczył w tej rundzie?
- Na podsumowanie tej rundy jak i całego sezonu przyjdzie czas. Teraz najważniejsze jest zdrowie i spokój. Analizujemy sytuację i podejmujemy decyzje.
shmon
zdjęcia: Emil Marecki (zdj. główne), O!Film
W ostatnim czasie z olsztyńskiej ekipy odeszło dwóch zawodników (Koledziński, Idzikowski). Obaj przedwcześnie zakończyli kontrakty. Jakie były kulisy tych decyzji?
Jarosław Knopik (trener Warmii Energa Olsztyn): Obaj Zawodnicy na swoją prośbę rozwiązali współpracę z Klubem. Sebastian ze względów zdrowotnych, a Bartek ze względów sportowych. Brak zdrowia nie pozwalał "Sebkowi" na normalne funkcjonowanie w drużynie. A poziom sportowy prezentowany przez "Murzyna" nie satysfakcjonował go na tyle, aby mógł kontynuować granie.
Skąd decyzja o zakontraktowaniu Jakuba Kozłowskiego w trakcie rundy rewanżowej?
- Decyzja związana z pozyskaniem Jakuba Kozłowskiego wyszła naturalnie. On od dłuższego czasu był przez nas obserwowany. Gdy pojawiła się możliwość, aby do nas dołączył, to z niej skorzystaliśmy i cieszymy się, że Kuba jest z nami.
Czy są planowane inne transfery ze Szczypiorniaka? Komuś się przyglądacie?
- Przyglądamy się kilku zawodnikom. Jak nadarzy się odpowiednia sytuacja i chęci, to będziemy dążyć do pozyskania kolejnych olsztyńskich graczy. To jest jedna z wizji budowy naszego zespołu, czyli aby grali u nas zawodnicy z Olsztyna i okolic.
Czy w związku z przerwą w rozgrywkach zawodnicy trenują normalnie?
- Na ten moment, w miarę możliwości, staramy się przeprowadzać niezbędne zajęcia treningowe, ale sytuacja jest na tyle dynamiczna, że decyzje podejmujemy na bieżąco. Najważniejsze jest zdrowie, więc na pewno będziemy stosować się do norm i zasad odgórnie ustalonych.
Vive Kielce ogłosiło, że robią 2 tygodnie przerwy w treningach. Myślisz, że pójdziecie tym samym tropem?
- Hala już jest zamknięta, więc też prawdopodobnie tak postąpimy, że nie będziemy się spotykać w grupie przez 14 dni. Zawodnicy będą realizować rozpiski indywidualne.
Co to może spowodować?
- Jak przerwa wyniesie kilkanaście dni, to szybko jesteśmy w stanie wrócić do normalnej dyspozycji. Jednak jak ten czas wolny z normalnym treningiem z piłkami wyniesie miesiąc i więce,j to bardzo ciężko będzie wrócić do gry o punkty w krótkim okresie. Nie zmienia to faktu, że każdy zespół będzie mial ten sam problem.
No właśnie. Istnieje możliwość, że rozgrywki nie zostaną w ogóle wznowione i zaliczone zostaną dotychczasowe wyniki. Czy drugie miejsce Warmii Energa Olsztyn zadowalałoby działaczy klubowych?
- Cel sportowy na ten sezon to uzyskanie miejsca w czołówce ligi i staramy się go realizować. Za szybko na podsumowania i wnioski, poczekajmy chwilę jak sytuacja się potoczy.
Jak wygląda sytuacja ze zdrowiem kontuzjowanych: Szymona Hegiera i Filipa Wadowskiego?
- Zarówno Szymon, jak i Filip przechodzą rehabilitację, wszystko idzie zgodnie z planem. Ich powrót do gry będzie możliwy w przyszłym sezonie.
W rundzie rewanżowej zespół gra praktycznie bez zawodnika z zagrożeniem rzutem z drugiej linii. Taktyka?
- My staramy się korzystać ze swoich atutów. Na ten moment więcej pozytywów prezentujemy w grze kombinacyjnej, czyli staramy się, aby piłki wędrowały do linii 6. metra. Wypracowanie pozycji dla skutecznych skrzydłowych i obrotowych są dla nas priorytetem.
Co w przypadku Wojtka Golksa, który w wielu meczach pokazywał, że dysponuje mocnym rzutem także z drugiej linii?
- Najważniejsze jest dla nas dobro i wyniki zespołu. Wojtek Golks w drugiej rundzie ma więcej zadań defensywnych, z których się dobrze wywiązuje, ale co za tym idzie ma mniej możliwości gry w ataku pozycyjnym i mniej sytuacji rzutowych.
Czy w przypadku, gdyby na rynku pojawił się typowy wysoki rozgrywający, to rekomendowałbyś transfer?
- Do końca sezonu zostało pięć spotkań ligowych i w drużynie obecnie mamy wystarczającą liczbę graczy na pozycjach, więc nie ma potrzeby nikogo na siłę pozyskiwać.
Czy jest zawodnik, który pozytywnie Cię zaskoczył w tej rundzie?
- Na podsumowanie tej rundy jak i całego sezonu przyjdzie czas. Teraz najważniejsze jest zdrowie i spokój. Analizujemy sytuację i podejmujemy decyzje.
shmon
zdjęcia: Emil Marecki (zdj. główne), O!Film

Zapraszamy do skomentowania artykułu
Każda wypowiedź jest opinią wyłącznie jego autora lub grupy ludzi, którą reprezentuje w swoim imieniu. Serwis warmiaenerga.pl nie ponosi odpowiedzialności za komentarze pozostawiane przez użytkowników
do jpk (2020-03-30 14:31:30)
no... menedzera juz masz :D
jpk (2020-03-30 12:19:25)
no trudno wojtek. rozglądaj się.
karol (2020-03-25 08:15:11)
@wzgledy sportowe: "z g.wna bata nie ulepisz" co potrafił ten zawodnik można było się przekonać na parkiecie przez 2 sezony... albo raczej czego nie potrafi. sympatyczny chłopak, ale klub pewnie liczy każdą złotówkę, więc na siłę trzymać zawodnika bez perspektyw jak można wziąć w to miejsce młodego mnie nie dziwi.
zadziwia mnie ten strach przed "innym" - inne metody trenerskie, inny zarząd i raptem głosy narzekania.
hahaha (2020-03-16 07:18:51)
sami rezygnują, bo nie chcą brać pieniędzy za siedzienie na ławie......... ciekawe
Wzgledy sportowe (2020-03-13 20:54:51)
A może niebywałe „zdolności” trenera powodują odejścia kolejnych zawodników ... szczerość na dnie, żal czytać