Nie pękliśmy! Warmia Energa Olsztyn - GKS Żukowo 34:29

Olsztynianie poszli za ciosem i w 17. kolejce Ligi Centralnej pokonali GKS Żukowo, odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu.
Przed spotkaniem kibice zastanawiali się, czy tydzień temu zanotowaliśmy jednorazowy zryw. Tym meczem udowodniliśmy, że wysoka wygrana ze Ślaskiem nie jest dziełem przypadku! Poszliśmy za ciosem i skutecznie zrewanżowaliśmy się drużynie SPR GKS Autoinwest Żukowo za dwubramkową przegraną w pierwszej rundzie. Goście wysoko zawiesili nam dzisiaj poprzeczkę, dzięki czemu kibice mogli oglądać zacięte spotkanie. Czuliśmy doping na hali. Dziękujemy!
OKPR Warmia Energa Olsztyn - SPR GKS Autoinwest Żukowo 34:29 (15:16)
Warmia Energa: Makowski, Matusiak, Kaczmarczyk - Malewski 9 (5/5), Didyk 5, Klapka 4, Konkel 4, Chełmiński 3, Gruszczyński 3, Zemełka 3, Kopyciński 2, Reichel 1, Laskowski, Stępień, Sikorski
GKS: najwięcej bramek - Dorsz 7 (1/2), Papina (3/4), Benkowski 5, Gajdziński 4
kary: Warmia Energa - 14 min (Konkel + czerwona kartka 44', Malewski, Kopyciński, Reichel, Stępień, Laskowski, Sikorski); GKS - 8 min
widzów: 100
Mecz rozpoczął się od bramki dla gości i… kary dwuminutowej dla Marcina Malewskiego. Gra w osłabieniu nie przeszkodziła nam jednak w szybkiej odpowiedzi na trafienie gości. Autorem pierwszej bramki dla Warmii Energa Olsztyn był Adrian Chełmiński. Pierwszy fragment meczu do badanie się i skuteczna gra w ataku obu ekip. Nasze początkowe prowadzenie trwało do stanu po 5. Wtedy do głosu doszli rozpędzający się goście. W ataku szarpał Alan Benkowski, którego powstrzymać starał się Dawid Reichel. O ile grający na środku obrony Marcin Laskowski był trudny do przejścia, to goście sporo bramek zdobywali indywidualnymi wejściami na flankach, po szybko rozgrywanej grze „koronką”. Szybkość gry to zresztą ogromny atut zgranego zespołu z Żukowa. Z tym elementem mieliśmy sporo problemów. GKS miał za to problemy z pokonaniem naszych bramkarzy. Od początku czujnie w bramce grał Daniel Makowski, a wchodzący na rzut karny Krystian Matusiak powstrzymał etatowego wykonawcę siódemek, Grzegorza Dorsza. Do końca pierwszej połowy wynik zmieniał się kilkukrotnie na korzyść jednego z zespołów, ale to goście mieli minimalną przewagę. Udokumentowali ją ostatnim trafień przed przerwą autorstwa Dorsza. Wynik 16:15 dla GKS-u mówił jedno: druga połowa będzie pełna emocji!
I tak było! Drugie trzydzieści minut zaczęło się od wejścia smoka w bramce Krystiana Matusiaka. Stifler zamienił Daniela i od razu przywitał się z kibicami trzema świetnymi interwencjami. Obrony bramkarza pozwoliły nam na zaliczenie dwóch trafień pod rząd i powrót na prowadzenie. A mogło być jeszcze lepiej, bo goście przez ponad 5 minut nie potrafili się przedrzeć przez naszą obronę. Po początkowym przestoju Żukowo rzuciło dubla i ponowny raz musieliśmy gonić rywala – 17:18 (37. min). To był już jednak inny obraz gry, niż na początku spotkania. Graliśmy lepszą defensywą i przeciwnicy coraz trudniej dochodzili do pozycji rzutowych. W 40. minucie mieli na swoim koncie zaledwie 3 bramki zdobyte po przerwie. My w tym czasie punktowaliśmy pięciokrotnie. Prowadzenia, które zdobyliśmy na 20 minut przed końcem nie oddaliśmy już do końca…
Oba zespoły nie przebierały w środkach w defensywie. Mecz był ostry, ale rozgrywany fair. Niestety, agresywna gra powodowała, że często lądowaliśmy na ławce kar za przewinienia w obronie. „Ofiarą” takiej gry padł Adam Konkel. Nasz skrzydłowy, który w drugiej części był wyraźnie w dobrej formie rzutowej (3 bramki w ciągu dziesięciu minut) w jednej z akcji defensywnych nadział się na rywala, za co został ukarany czerwoną kartką. Złośliwości w tym faulu nie było, ale Adam resztę spotkania musiał oglądać z wysokości trybun. Nasze osłabienie nie zmieniło oblicza gry. Graliśmy czujnie z tyłu i długo w ataku. Rzuty karne podyktowane za faule rywali bardzo skutecznie wykańczał Marcin Malewski, król polowania w całym spotkaniu. Po serii bramek z pierwszej linii do gry włączył się pilnowany przez Macieja Papinę Damian Didyk. Nasz rozgrywający kilkukrotnie popisywał się pięknymi rzutami z drugiej linii. Dzięki udanym akcjom w ataku w 45. minucie wyszliśmy na trzybramkowe prowadzenie. W tak wyrównanym meczu to było bardzo dużo. Pozwoliło to na spokojną, ułożoną grę i przede wszystkim dodawało nam nadziei, że punkty zostaną w Biskupcu. Trener gości brał czas, ale napór żukowian był bezskuteczny. Mieliśmy więcej atutów oraz dobrze usposobionego Matusiaka w bramce. Na dziesięć minut przed końcem przewaga Warmii Energa Olsztyn wynosiła 4 trafienia (27:23). Wtedy karę otrzymał Dominik Stępień. Dorsz i spółka zerwali się do odrabiania strat i zdobyli dwie bramki z rzędu. Cóż z tego, skoro u nas punktowali Michał Klapka i Adrian Gruszczyński. Nie pomogła nawet wysoka obrona 3 – 3, którą już znamy. Nasi rozgrywający świetnie sobie z nią poradzili powiększając ostatecznie przewagę do pięciu bramek. Wygrywamy 34:29!
To był naprawdę ciężki mecz! GKS grał mocno w obronie i szybko w ataku. Przeciwstawialiśmy temu naszą grę zespołową i wolę zwycięstwa. Wierzymy, że w kolejnych meczach pójdziemy za ciosem! Łatwo nie będzie. Za tydzień gramy w Legionowie, gdzie o punkty bardzo trudno, jednak z naszą coraz lepszą grą nie stoimy na przegranej pozycji.
fot. Mateusz Klimek
Data: 05.03.2022
Następny mecz:



Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 Jeziorak Iława 26 928 752 176 / 71 2 Warmia Energa Olsztyn 26 900 732 168 / 66 3 MKS Grudziądz 26 852 729 123 / 63 4 SMS ZPRP Kwidzyn 26 909 809 100 / 53 5 Jedynka Morąg 26 865 744 121 / 49 6 SMS Płock 26 886 804 82 / 49 7 Tytani Wejherowo 26 813 806 7 / 41 8 Sparta Oborniki 26 842 849 -7 / 38 9 Wybrzeże I Gdańsk 26 868 896 -28 / 38 10 KPR Gryfino 26 839 899 -60 / 28 11 AZS Bydgoszcz 26 715 823 -108 / 15 12 Sambor Tczew 26 661 843 -182 / 13 13 Szczypiorniak Olsztyn 26 648 805 -157 / 12 14 USAR Kwidzyn 26 648 884 -236 / 10 -
Kolejka 26 - Wybrzeże I Gdańsk 30:25
(16:9)USAR Kwidzyn - Szczypiorniak Olsztyn 20:33
(9:14)MKS Grudziądz - SMS Płock 42:37
(16:16)Tytani Wejherowo - SMS ZPRP Kwidzyn 35:30
(17:17)AZS Bydgoszcz - Sparta Oborniki 33:36
(14:17)KPR Gryfino - Jedynka Morąg 39:19
(19:7)Sambor Tczew - Warmia Energa Olsztyn 28:31
(15:14)Jeziorak Iława -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Filip Drobik 102 26 102/26 0/0 3.92 b/m Piotr Dzido (K) 79 26 79/26 0/0 3.04 b/m Marcin Malewski 77 16 77/16 0/0 4.81 b/m Dawid Reichel 77 14 77/14 0/0 5.5 b/m Filip Cemka 71 24 71/24 0/0 2.96 b/m Michał Safiejko 70 23 70/23 0/0 3.04 b/m Franciszek Gregorski 65 23 65/23 0/0 2.83 b/m Kacper Łapiński 62 21 62/21 0/0 2.95 b/m Michał Sikorski 56 26 56/26 0/0 2.15 b/m Jakub Ostrówka 47 24 47/24 0/0 1.96 b/m Piotr Skiba 39 12 39/12 0/0 3.25 b/m Michał Derdzikowski 38 12 38/12 0/0 3.17 b/m Maksymilian Chyła 37 11 37/11 0/0 3.36 b/m Dawid Przysiek 31 21 31/21 0/0 1.48 b/m Wiktor Zamojski 21 12 21/12 0/0 1.75 b/m Jan Lewandowski 11 25 11/25 0/0 0.44 b/m Dawid Jankowski 9 7 9/7 0/0 1.29 b/m Marcin Kniotek 5 10 5/10 0/0 0.5 b/m Cezary Kaczmarczyk 2 26 2/26 0/0 0.08 b/m Dawid Urbanowicz 0 15 0/15 0/0 0 b/m Piotr Rynkiewicz 0 13 0/13 0/0 0 b/m
Mecz: Warmia Energa Olszty - SPR GKS Autoinwest Żukowo
Zapraszamy do relacji zdjęciowej ze spotkania 17. kolejki Ligi Centralnej, w której Warmia Energa Olsztyn pokonała GKS Żukowo 34:29. Autorem zdjęć Mateusz Klimek.