Pogoń bez happy-endu. Warmia Energa Olsztyn - Nielba Wągrowiec 23:24 (9:12)

W 8. kolejce spotkań I ligi gr. A. Warmia Energa Olsztyn poniosła minimalną przegraną na własnym parkiecie z Nielbą Wągrowiec.
OKPR Warmia Energa Olsztyn - MKS Nielba Wągrowiec 23:24 (9:12)
Warmia Energa: Makowski, Matusiak - Dzido 5, Didyk 4, Starzec 3, Kopyciński 3 (0/1), Malewski 2 (0/1), Zemełka 2, Golks 1, Chełmiński 1, Klapka 1, Konkel 1 (0/1), Laskowski, Sikorski
Nielba: najwięcej: Hoffman 6, Widziński 5 (3/3), Drzazgowski 4
kary: Warmia - 10 min; Nielba: 16 min
Olsztynianie, podbudowani ostatnimi zwycięstwami i awansem na pozycję lidera bardzo chcieli zdobyć trzy punkty w kolejnym meczu. Trener spodziewał się trudnej przeprawy dla swoich podopiecznych i zwracał uwagę na defensywę swojego zespołu. Warmiacy stracili 24 bramki, można zatem powiedzieć, że obrona zdała egzamin. Niestety, powróciły "stare demony" w grze ofensywnej: skuteczność. Bohaterem spotkania został doświadczony bramkarz gości - Artur Gawlik. Dzięki jego postawie przyjezdni przez dłuższą część spotkania kontrolowali grę, a wypracowaną przewagę zdołali "dowieźć" do końca spotkania. Olsztynianie skutecznie zagrali dopiero w ostatnim kwadransie i byli blisko dojścia rywala.Gospodarzom zabrakło jednak czasu...
Spotkanie dla obu stron rozpoczęło się od sporej liczby nieudanych akcji w ofensywie. Za sprawą nieskuteczności po 10. minutach na tablicy oglądaliśmy wynik 2:2. Po dwóch bramkach z rzędu Warmiaków to lider rozgrywek prowadził, jednak za chwilę goście również odpowiedzieli dwoma bramkami. Korzystny wynik dla Nielby utrzymywał się głównie za sprawą świetnej postawy bramkarza, który był przeszkodą trudną do sforsowania dla Warmii. Nieudane akcje ofensywne sprawiły, że rywale olsztynian zdobyli trzy bramki z rzędu bez odpowiedzi i w 26. minucie wyszli na dwubramkowe prowadzenie (7:9). Co prawda za chwilę bramkę rzucił Kuba Zemełka, ale rywale ponownie zaliczyli serię trzech trafień i różnica między zespołami urosła do czterech goli. Na koniec pierwszej połowy udanym rzutem - po zakończeniu regulaminowego czasu - popisał się Adrian Chełmiński, zmniejszając przewagę przyjezdnych do trzech goli (9:12).
Po przerwie spodziewaliśmy się lepszej koncentracji Warmii Energa Olsztyn i skuteczniejszej gry w ataku. Niestety, olsztynianie "zostali w szatni", co spowodowało, że Nielba zaczęła uciekać. Swoje pierwsze trafienie w drugiej części gry Kopyciński i spółka zaliczyli dopiero w 38. minucie, gdy rywale mieli na swoim koncie już 16 bramek (!). Gawlik był nie do pokonania, a z drugiej strony goście znajdowali drogę do bramki Makowskiego. Najwyższe prowadzenie zawodnicy z Wągrowca osiągnęli w 44. minucie (11:19). Za chwilę wynik dla Warmii Energa mógł poprawić Marcin Malewski, ale jego rzut z linii siedmiu metrów obronił Gawlik (trzecia skuteczna obrona karnego Warmii!). Tymczasem w 45. minucie trzecią karę dwuminutową i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał obrońca gości, Patryk Marcinkowski. Gra drużyny z Wągrowca stanęła. W końcu piłki zaczęły trafiać do bramki doświadczonego bramkarza Nielby i podopieczni Jarosława Knopika zaliczyli 5 trafień z rzędu (!). W tym momencie wynik brzmiał 16:19, a do końca spotkania wciąż było 7 minut. Za chwilę akcję w szybkim ataku miał Chełmiński, niestety jego rzut został sparowany przez bramkarza, a rywale nieco ochłonęli i ponownie zaczęli zdobywać bramki. Świetne wejście na skrzydło Marka Starca dodało nadziei Warmiakom, aczkolwiek gdy w 58. minucie było 20:24 nikt nie mógł uwierzyć w więcej emocji w tym spotkaniu. Warmiacy nie poddali się do końca. Trafienia Malewskiego, Didyka i Dzido zbliżyły olsztynian do rywala, na więcej zabrakło już jednak czasu.
Ostatecznie zespół Nielby Wągrowiec odparł pościg olsztynian i wywiózł ze stolicy Warmii i Mazur komplet punktów.
Ł.Sz.
fot. Emil Marecki
OKPR Warmia Energa Olsztyn - MKS Nielba Wągrowiec 23:24 (9:12)
Warmia Energa: Makowski, Matusiak - Dzido 5, Didyk 4, Starzec 3, Kopyciński 3 (0/1), Malewski 2 (0/1), Zemełka 2, Golks 1, Chełmiński 1, Klapka 1, Konkel 1 (0/1), Laskowski, Sikorski
Nielba: najwięcej: Hoffman 6, Widziński 5 (3/3), Drzazgowski 4
kary: Warmia - 10 min; Nielba: 16 min
Olsztynianie, podbudowani ostatnimi zwycięstwami i awansem na pozycję lidera bardzo chcieli zdobyć trzy punkty w kolejnym meczu. Trener spodziewał się trudnej przeprawy dla swoich podopiecznych i zwracał uwagę na defensywę swojego zespołu. Warmiacy stracili 24 bramki, można zatem powiedzieć, że obrona zdała egzamin. Niestety, powróciły "stare demony" w grze ofensywnej: skuteczność. Bohaterem spotkania został doświadczony bramkarz gości - Artur Gawlik. Dzięki jego postawie przyjezdni przez dłuższą część spotkania kontrolowali grę, a wypracowaną przewagę zdołali "dowieźć" do końca spotkania. Olsztynianie skutecznie zagrali dopiero w ostatnim kwadransie i byli blisko dojścia rywala.Gospodarzom zabrakło jednak czasu...
Spotkanie dla obu stron rozpoczęło się od sporej liczby nieudanych akcji w ofensywie. Za sprawą nieskuteczności po 10. minutach na tablicy oglądaliśmy wynik 2:2. Po dwóch bramkach z rzędu Warmiaków to lider rozgrywek prowadził, jednak za chwilę goście również odpowiedzieli dwoma bramkami. Korzystny wynik dla Nielby utrzymywał się głównie za sprawą świetnej postawy bramkarza, który był przeszkodą trudną do sforsowania dla Warmii. Nieudane akcje ofensywne sprawiły, że rywale olsztynian zdobyli trzy bramki z rzędu bez odpowiedzi i w 26. minucie wyszli na dwubramkowe prowadzenie (7:9). Co prawda za chwilę bramkę rzucił Kuba Zemełka, ale rywale ponownie zaliczyli serię trzech trafień i różnica między zespołami urosła do czterech goli. Na koniec pierwszej połowy udanym rzutem - po zakończeniu regulaminowego czasu - popisał się Adrian Chełmiński, zmniejszając przewagę przyjezdnych do trzech goli (9:12).
Po przerwie spodziewaliśmy się lepszej koncentracji Warmii Energa Olsztyn i skuteczniejszej gry w ataku. Niestety, olsztynianie "zostali w szatni", co spowodowało, że Nielba zaczęła uciekać. Swoje pierwsze trafienie w drugiej części gry Kopyciński i spółka zaliczyli dopiero w 38. minucie, gdy rywale mieli na swoim koncie już 16 bramek (!). Gawlik był nie do pokonania, a z drugiej strony goście znajdowali drogę do bramki Makowskiego. Najwyższe prowadzenie zawodnicy z Wągrowca osiągnęli w 44. minucie (11:19). Za chwilę wynik dla Warmii Energa mógł poprawić Marcin Malewski, ale jego rzut z linii siedmiu metrów obronił Gawlik (trzecia skuteczna obrona karnego Warmii!). Tymczasem w 45. minucie trzecią karę dwuminutową i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał obrońca gości, Patryk Marcinkowski. Gra drużyny z Wągrowca stanęła. W końcu piłki zaczęły trafiać do bramki doświadczonego bramkarza Nielby i podopieczni Jarosława Knopika zaliczyli 5 trafień z rzędu (!). W tym momencie wynik brzmiał 16:19, a do końca spotkania wciąż było 7 minut. Za chwilę akcję w szybkim ataku miał Chełmiński, niestety jego rzut został sparowany przez bramkarza, a rywale nieco ochłonęli i ponownie zaczęli zdobywać bramki. Świetne wejście na skrzydło Marka Starca dodało nadziei Warmiakom, aczkolwiek gdy w 58. minucie było 20:24 nikt nie mógł uwierzyć w więcej emocji w tym spotkaniu. Warmiacy nie poddali się do końca. Trafienia Malewskiego, Didyka i Dzido zbliżyły olsztynian do rywala, na więcej zabrakło już jednak czasu.
Ostatecznie zespół Nielby Wągrowiec odparł pościg olsztynian i wywiózł ze stolicy Warmii i Mazur komplet punktów.
Ł.Sz.
fot. Emil Marecki
Data: 22.11.2020
Następny mecz:


Warmia Energa Olsztyn
VS

Handball Stal Mielec
Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 KPR Legionowo 19 597 467 130 / 49 2 Handball Stal Mielec 19 568 503 65 / 45 3 AZS-AWF Biała Podlaska 19 556 492 64 / 43 4 Śląsk Wrocław 19 559 544 15 / 35 5 Stal Gorzów 19 497 480 17 / 34 6 Olimpia Piekary Śląskie 19 542 516 26 / 32 7 Padwa Zamość 19 495 497 -2 / 27 8 MKS Wieluń 19 529 549 -20 / 25 9 Nielba Wągrowiec 19 518 583 -65 / 25 10 KPR Żukowo 18 525 531 -6 / 24 11 Zagłębie Sosnowiec 18 521 553 -32 / 20 12 Anilana Łódź 19 501 554 -53 / 18 13 SRS Przemyśl 19 533 599 -66 / 10 14 Warmia Energa Olsztyn 19 499 572 -73 / 9 -
Kolejka 19 - Zagłębie Sosnowiec 23:28
(12:14)Olimpia Piekary Śląskie - MKS Wieluń 32:28
(17:14)Śląsk Wrocław - KPR Żukowo 33:34
(15:22)KPR Legionowo - Padwa Zamość 25:29
(12:16)Handball Stal Mielec - AZS-AWF Biała Podlaska 31:28
(16:18)Anilana Łódź - Stal Gorzów 33:32
(12:12)SRS Przemyśl - Warmia Energa Olsztyn 26:31
(17:15)Nielba Wągrowiec -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Marcin Malewski 95 21 87/19 8/2 4.52 b/m Dawid Reichel 82 20 73/18 9/2 4.1 b/m Marcin Laskowski 61 18 51/16 10/2 3.39 b/m Adam Konkel 48 21 41/19 7/2 2.29 b/m Szymon Mucha 48 20 41/18 7/2 2.4 b/m Michał Safiejko 39 21 34/19 5/2 1.86 b/m Piotr Skiba 39 20 36/18 3/2 1.95 b/m Michał Sikorski 25 12 25/12 0/0 2.08 b/m Damian Pawelec 25 11 25/11 0/0 2.27 b/m Dominik Stępień 21 20 14/18 7/2 1.05 b/m Mateusz Kopyciński 18 11 18/11 0/0 1.64 b/m Aleksander Pinda 18 8 18/8 0/0 2.25 b/m Damian Szniter 16 18 14/16 2/2 0.89 b/m Jakub Zemełka 15 20 9/18 6/2 0.75 b/m Jakub Kohrs 11 9 8/7 3/2 1.22 b/m Cezary Kaczmarczyk 0 21 0/19 0/2 0 b/m Daniel Makowski 0 21 0/19 0/2 0 b/m