R. Jankowski: Chcielibyśmy powalczyć o "trójkę"
Radosław Jankowski był jednym z bohaterów Warmii Traveland Olsztyn w meczu z AZS UW Warszawa. Gracz wypożyczony z Chrobrego Głogów mocno przyczynił się do ważnego zwycięstwa swojej drużyny.
Jankowski rzucił w hali przy Banacha sześć bramek. Skutecznością rozgrywający imponował zwłaszcza w pierwszej części meczu. W ekipie z Olsztyna nikt do siatki nie trafiał częściej, choć identyczny dorobek na swoim koncie zgromadził Paweł Deptuła. Warmia pokonała stołecznych Akademików różnicą sześciu trafień.
- Męczyliśmy się i graliśmy falami. Momentami było lepiej, a momentami gorzej. Rywal też nas cały czas doganiał, nie dając nam chwili oddechu. Dopiero pod sam koniec spotkania zdołaliśmy skutecznie odskoczyć. Z boku może tak to nie wyglądało, ale z wysokości boiska mam wrażenie, że to był bardzo trudny pojedynek - podkreśla Jankowski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Na szczególną uwagę zasługuje to, że olsztynianie w pierwszej połowie stracili tylko pięć bramek z gry. Drugie tyle rywale wbili im jednak po rzutach karnych. - Nasza obrona zaprezentowała się w tej części gry słabo, lepiej było po przerwie. Musimy się w tym elemencie poprawić, aby rywale mieli mniej rzutów karnych w kolejnych meczach - dodaje.
Dzięki wygranej szczypiorniści Warmii umocnili się w ligowej tabeli na czwartej lokacie. O co w tym sezonie walczyć będą olsztynianie? - Zobaczymy, jak wyjdą nam mecze z Wójcikiem, Nielbą czy Pomezanię - podsumowuje Jankowski. - Na pierwsze czy drugie miejsce jest już za późno, chcielibyśmy jednak powalczyć o trzecią lokatę.
źródło. www.SportoweFakty.pl
Jankowski rzucił w hali przy Banacha sześć bramek. Skutecznością rozgrywający imponował zwłaszcza w pierwszej części meczu. W ekipie z Olsztyna nikt do siatki nie trafiał częściej, choć identyczny dorobek na swoim koncie zgromadził Paweł Deptuła. Warmia pokonała stołecznych Akademików różnicą sześciu trafień.
- Męczyliśmy się i graliśmy falami. Momentami było lepiej, a momentami gorzej. Rywal też nas cały czas doganiał, nie dając nam chwili oddechu. Dopiero pod sam koniec spotkania zdołaliśmy skutecznie odskoczyć. Z boku może tak to nie wyglądało, ale z wysokości boiska mam wrażenie, że to był bardzo trudny pojedynek - podkreśla Jankowski w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Na szczególną uwagę zasługuje to, że olsztynianie w pierwszej połowie stracili tylko pięć bramek z gry. Drugie tyle rywale wbili im jednak po rzutach karnych. - Nasza obrona zaprezentowała się w tej części gry słabo, lepiej było po przerwie. Musimy się w tym elemencie poprawić, aby rywale mieli mniej rzutów karnych w kolejnych meczach - dodaje.
Dzięki wygranej szczypiorniści Warmii umocnili się w ligowej tabeli na czwartej lokacie. O co w tym sezonie walczyć będą olsztynianie? - Zobaczymy, jak wyjdą nam mecze z Wójcikiem, Nielbą czy Pomezanię - podsumowuje Jankowski. - Na pierwsze czy drugie miejsce jest już za późno, chcielibyśmy jednak powalczyć o trzecią lokatę.
źródło. www.SportoweFakty.pl
Data: 25.02.2014
Następny mecz:
Warmia Energa Olsztyn
VS
Sparta Oborniki
Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 Warmia Energa Olsztyn 0 0 0 0 / 0 2 Sparta Oborniki 0 0 0 0 / 0 3 Sambor Tczew 0 0 0 0 / 0 4 AZS Bydgoszcz 0 0 0 0 / 0 5 KPR Gryfino 0 0 0 0 / 0 6 SMS ZPRP II Kwidzyn 0 0 0 0 / 0 7 Tytani Wejherowo 0 0 0 0 / 0 8 MKS Grudziądz 0 0 0 0 / 0 9 USAR Kwidzyn 0 0 0 0 / 0 10 Szczypiorniak Olsztyn 0 0 0 0 / 0 11 Jedynka Morąg 0 0 0 0 / 0 12 Jeziorak Iława 0 0 0 0 / 0 13 SMS Płock 0 0 0 0 / 0 14 Wybrzeże I Gdańsk 0 0 0 0 / 0 -
Kolejka Brak danych -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Brak danych