Zbigniew Tłuczyński trenerem Warmiaków!

Znany jest już nowy szkoleniowiec drużyny z Olsztyna. Będzie nim były reprezentant Polski i medalista MŚ - Zbigniew Tłuczyński. Jest to już trzeci trener, który po pracy w Vive Kielce, poprowadzi zespół ze stolicy Warmii i Mazur.
::3583::
Edward Strząbała, Aleksander Malinowski i Zbigniew Tłuczyński - co wspólnego mają ci trzej szkoleniowcy? Otóż cała trójka prowadziła w przeszłości zespół Vie Kielce. Teraz doszedł kolejny powód, a jest nim kierowane w roli trenera klubem z Olsztyna. Tłuczyński został tym samym następcą Aleksandra Malinowskiego, który po 9 miesiącach pracy w stolicy Warmii i Mazur żegna się z klubem. Przyczyną odejścia białoruskiego szkoleniowca były słabe wyniki zespołu.
Zbigniew Tłuczyński (ur. 16 lutego 1956 roku w Skierniewicach) – to jeden z najlepszych polskich piłkarzy ręcznych. W trakcie swojej zawodniczej kariery występował w klubach: Korony Kielce, Śląska Wrocław, VfL Fredenbeck, TuS Nettelstedt i Jahn Duderstadt. Po zakończeniu kariery zawodnika został trenerem piłki ręcznej i prowadził kluby: TuS Nettelstedt, Jahn Duderstadt, TBV Lemgo, Bad Salzuflen i VfL Fredenbeck. Od lipca 2005 do marca 2007 roku był także trenerem Vive Kielce. Tłuczyński występował na igrzyskach olimpijskich w Moskwie w 1980 roku gdzie wraz z reprezentacją zajął 7. miejsce. Uczestnik Mistrzostw Świata w RFN w 1982 roku, zdobywca brązowego medalu. W swej karierze zawodniczej jako rozgrywający zaliczył 216 występów w Reprezentacji Polski. W sezonie 1988–1989 został królem strzelców niemieckiej Bundesligi oraz był 3 razy wybrany do reprezentacji świata. Obecnie w reprezentacji gra jego syn - Tomasz Tłuczyński. Styl pracy trenera znany jest na pewno Damianowi Moszczyńskiemu, który grał w zespole Alpla HC Hard, prowadzonym przez Tłuczyńskiego. Dwa lata temu nowy szkoleniowiec Warmii był przymierzany do innego zespołu ekstraklasy - Stali Mielec ale ostatecznie wybrał prowadzenie klubu z Austrii.
Nowy szkoleniowiec zawita do Olsztyna w poniedziałek, kiedy to spotka się z zawodnikami Warmii Anders Group Społem Olsztyn. Wtedy też zostaną dopełnione wszelkie formalności związane z zatrudnieniem nowego trenera. Umowa będzie obowiązywać od 3 stycznia, kiedy to drużyna rozpocznie okres przygotowań do drugiej części sezonu. Przed doświadczonym trenerem stawiane jest zadanie poprawy wyników ekipy i walka o jak najwyższe miejsce w sezonie 2010/2011.
Rozmowa ze Zbigniewem Tłuczyńskim
Sebastian Woźniak: Długo zastanawiał się pan nad decyzją o przyjęciu pracy w Olsztynie?
Zbigniew Tłuczyński: Tak naprawdę to jeszcze nie podpisałem kontraktu, zrobię to prawdopodobnie w poniedziałek. Jednak jesteśmy umówieni z działaczami na pewne konkrety. Cieszę się, że otrzymałem tę propozycję.
Ostatnio pracował pan w Austrii...
- Wróciłem do Polski w maju bieżącego roku. Jednak z powodów rodzinnych nie chciałem podejmować się pracy trenera. Opiekowałem się w tym czasie chorym ojcem, który niestety niedawno zmarł, zatem moje plany nieco się pozmieniały. Zdecydowałem się na Olsztyn, bo jest tutaj ciekawa drużyna. Śledzę na bieżąco zmagania w Superlidze i wiem co nieco o bolączkach naszych zespołów. Współpracowałem jeszcze niedawno z Damianem Moszczyńskim i w czwartek kontaktowaliśmy się telefonicznie i krótko porozmawialiśmy o sytuacji w zespole. Drużyna jest po przebudowie i zawodnicy nie spełniają w pokładanych w nich nadziei. Trzeba koniecznie zmienić ich mentalność, bo potrafią przecież grać w piłkę ręczną. Nie jestem czarodziejem, ale wiem, że jesteśmy w stanie rozpocząć marsz w górę tabeli.
Będzie pan prowadził dopiero drugi klub w Polsce...
- Tak się ułożyło moje życie. W wieku 30 lat wyjechałem do Niemiec, gdzie po zakończeniu kariery otrzymałem propozycję ukończenia kursu trenerskiego. I oczywiście z niej skorzystałem. Później prowadząc tamtejsze zespoły nie myślałem o przyjeździe do Polski, ale pracy w Vive chciałem koniecznie spróbować. Pojawiła się następnie ustna propozycja ze Stali, jednak ostatecznie nie doszło do podpisania kontraktu.
Do wznowienia rozgrywek pozostało sporo czasu...
- Wcale nie tak dużo. W poniedziałek mam się spotkać z drużyną, ale tylko się zapoznamy. Zaraz po tym czeka nas świąteczna przerwa, a treningi rozpoczynamy bodajże 3 stycznia. I od razu bierzemy się ostro do roboty.
Rozmawiał Sebastian Woźniak
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn
shmon
Fot. Paweł Małecki / AG
::3583::
Edward Strząbała, Aleksander Malinowski i Zbigniew Tłuczyński - co wspólnego mają ci trzej szkoleniowcy? Otóż cała trójka prowadziła w przeszłości zespół Vie Kielce. Teraz doszedł kolejny powód, a jest nim kierowane w roli trenera klubem z Olsztyna. Tłuczyński został tym samym następcą Aleksandra Malinowskiego, który po 9 miesiącach pracy w stolicy Warmii i Mazur żegna się z klubem. Przyczyną odejścia białoruskiego szkoleniowca były słabe wyniki zespołu.
Zbigniew Tłuczyński (ur. 16 lutego 1956 roku w Skierniewicach) – to jeden z najlepszych polskich piłkarzy ręcznych. W trakcie swojej zawodniczej kariery występował w klubach: Korony Kielce, Śląska Wrocław, VfL Fredenbeck, TuS Nettelstedt i Jahn Duderstadt. Po zakończeniu kariery zawodnika został trenerem piłki ręcznej i prowadził kluby: TuS Nettelstedt, Jahn Duderstadt, TBV Lemgo, Bad Salzuflen i VfL Fredenbeck. Od lipca 2005 do marca 2007 roku był także trenerem Vive Kielce. Tłuczyński występował na igrzyskach olimpijskich w Moskwie w 1980 roku gdzie wraz z reprezentacją zajął 7. miejsce. Uczestnik Mistrzostw Świata w RFN w 1982 roku, zdobywca brązowego medalu. W swej karierze zawodniczej jako rozgrywający zaliczył 216 występów w Reprezentacji Polski. W sezonie 1988–1989 został królem strzelców niemieckiej Bundesligi oraz był 3 razy wybrany do reprezentacji świata. Obecnie w reprezentacji gra jego syn - Tomasz Tłuczyński. Styl pracy trenera znany jest na pewno Damianowi Moszczyńskiemu, który grał w zespole Alpla HC Hard, prowadzonym przez Tłuczyńskiego. Dwa lata temu nowy szkoleniowiec Warmii był przymierzany do innego zespołu ekstraklasy - Stali Mielec ale ostatecznie wybrał prowadzenie klubu z Austrii.
Nowy szkoleniowiec zawita do Olsztyna w poniedziałek, kiedy to spotka się z zawodnikami Warmii Anders Group Społem Olsztyn. Wtedy też zostaną dopełnione wszelkie formalności związane z zatrudnieniem nowego trenera. Umowa będzie obowiązywać od 3 stycznia, kiedy to drużyna rozpocznie okres przygotowań do drugiej części sezonu. Przed doświadczonym trenerem stawiane jest zadanie poprawy wyników ekipy i walka o jak najwyższe miejsce w sezonie 2010/2011.
Rozmowa ze Zbigniewem Tłuczyńskim
Sebastian Woźniak: Długo zastanawiał się pan nad decyzją o przyjęciu pracy w Olsztynie?
Zbigniew Tłuczyński: Tak naprawdę to jeszcze nie podpisałem kontraktu, zrobię to prawdopodobnie w poniedziałek. Jednak jesteśmy umówieni z działaczami na pewne konkrety. Cieszę się, że otrzymałem tę propozycję.
Ostatnio pracował pan w Austrii...
- Wróciłem do Polski w maju bieżącego roku. Jednak z powodów rodzinnych nie chciałem podejmować się pracy trenera. Opiekowałem się w tym czasie chorym ojcem, który niestety niedawno zmarł, zatem moje plany nieco się pozmieniały. Zdecydowałem się na Olsztyn, bo jest tutaj ciekawa drużyna. Śledzę na bieżąco zmagania w Superlidze i wiem co nieco o bolączkach naszych zespołów. Współpracowałem jeszcze niedawno z Damianem Moszczyńskim i w czwartek kontaktowaliśmy się telefonicznie i krótko porozmawialiśmy o sytuacji w zespole. Drużyna jest po przebudowie i zawodnicy nie spełniają w pokładanych w nich nadziei. Trzeba koniecznie zmienić ich mentalność, bo potrafią przecież grać w piłkę ręczną. Nie jestem czarodziejem, ale wiem, że jesteśmy w stanie rozpocząć marsz w górę tabeli.
Będzie pan prowadził dopiero drugi klub w Polsce...
- Tak się ułożyło moje życie. W wieku 30 lat wyjechałem do Niemiec, gdzie po zakończeniu kariery otrzymałem propozycję ukończenia kursu trenerskiego. I oczywiście z niej skorzystałem. Później prowadząc tamtejsze zespoły nie myślałem o przyjeździe do Polski, ale pracy w Vive chciałem koniecznie spróbować. Pojawiła się następnie ustna propozycja ze Stali, jednak ostatecznie nie doszło do podpisania kontraktu.
Do wznowienia rozgrywek pozostało sporo czasu...
- Wcale nie tak dużo. W poniedziałek mam się spotkać z drużyną, ale tylko się zapoznamy. Zaraz po tym czeka nas świąteczna przerwa, a treningi rozpoczynamy bodajże 3 stycznia. I od razu bierzemy się ostro do roboty.
Rozmawiał Sebastian Woźniak
Źródło: Gazeta Wyborcza Olsztyn
shmon
Fot. Paweł Małecki / AG
Data: 17.12.2010
Następny mecz:

Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 26 803 662 141 / 68 2 KPR Legionowo 26 760 667 93 / 55 3 AZS-AWF Biała Podlaska 26 774 692 82 / 53 4 Stal Gorzów 26 703 697 6 / 48 5 SRS Przemyśl 26 790 786 4 / 44 6 GKS Żukowo 26 785 789 -4 / 40 7 Padwa Zamość 26 730 726 4 / 38 8 Śląsk Wrocław 26 726 784 -58 / 36 9 Zagłębie Sosnowiec 26 780 808 -28 / 34 10 MKS Wieluń 26 704 734 -30 / 34 11 Warmia Energa 26 718 723 -5 / 33 12 Nielba Wągrowiec 26 770 801 -31 / 29 13 Miedź Legnica 26 714 777 -63 / 18 14 MKS Grudziądz 26 720 831 -111 / 16 -
Kolejka 26 - GKS Żukowo 25:25
(14:13)MKS Wieluń - Padwa Zamość 27:23
(15:12)Śląsk Wrocław - Miedź Legnica 27:32
(13:16)KPR Legionowo - SRS Przemyśl 33:31
(21:14)Nielba Wągrowiec - AZS-AWF Biała Podlaska 31:28
(13:16)KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Zagłębie Sosnowiec 36:27
(16:15)MKS Grudziądz - Stal Gorzów 27:27
(11:16)Warmia Energa -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Marcin Malewski 133 29 121/26 12/3 4.59 b/m Michał Klapka 92 28 85/25 7/3 3.29 b/m Adam Konkel 84 28 71/25 13/3 3 b/m Damian Didyk 81 28 75/25 6/3 2.89 b/m Adrian Chełmiński 80 27 76/25 4/2 2.96 b/m Adrian Gruszczyński 79 28 72/25 7/3 2.82 b/m Dawid Reichel 71 29 64/26 7/3 2.45 b/m Mateusz Kopyciński 54 25 43/22 11/3 2.16 b/m Jakub Zemełka 43 21 36/18 7/3 2.05 b/m Marcin Laskowski 24 29 22/26 2/3 0.83 b/m Dominik Stępień 23 29 21/26 2/3 0.79 b/m Michał Sikorski 19 25 15/22 4/3 0.76 b/m Michał Safiejko 8 12 5/10 3/2 0.67 b/m Jakub Kozłowski 7 13 7/12 0/1 0.54 b/m Daniel Makowski 1 28 1/25 0/3 0.04 b/m Cezary Kaczmarczyk 0 22 0/19 0/3 0 b/m Krystian Matusiak 0 21 0/17 0/2 0 b/m