Drugie miejsce w rytmie "United"
.jpg)
Pięciu Warmiaków, do których dołączył były bramkarz Travelandu, zajęło drugie miejsce w turnieju eliminacyjnym Mistrzostw Polski w plażowej odmianie piłki ręcznej.
W Nałęczowie, na terenie ośrodka SPA Nałęczów, odbył się kolejny turniej zaliczany do klasyfikacji końcowej przed Mistrzostwami Polski, które rozegrane zostaną na terenie Hotelu Anders w Starych Jabłonkach. Olsztyniacy w składzie Michał Bartczak, Mateusz Kopyciński, Jacek Zyśk, Marcin Malewski i Krzysztof Szymkowiak za wszelką cenę chcieli znaleźć się na podium tej imprezy po tym, jak zajęli piąte miejsce na zawodach rozgrywanych w Szczecinie. Stolica województwa zachodniopomorskiego była pechowa dla bramkarza Warmii Traveland Olsztyn, Sebastiana Sokołowskiego, który uszkodził sobie stopę tak nieszczęśliwie, iz nie pozwalało to na kontynuowanie gry na piasku. W trybie awaryjnym do składu został dołączony były bramkarz olsztyńskiej drużyny, którego kibice mogą pamiętać z występów w I lidze, Łukasz Szymański.
Olsztynianie jak burza przeszli fazę grupową turnieju, odnosząc trzy łatwe zwycięstwa. Szczególnie cieszyć mogło to pierwsze, odniesione nad Gwardią Opole, która była pogromcą Malewskiego i spólki w poprzednich zawodach. Kolejne wygrane nad SPA Nałęczów i KSZO Ostrowiec oraz półfinałowe zwycięstwo nad drużyną z Warszawy sprawiły, że po raz kolejny naprzeciw siebie stanęły ekipy z Olsztyna i Inowrocławia. Drużyna Damy Radę Inowrocław, broniąca tytułu Mistrza Polski zdobytego w ubiegłym roku na plaży Hotelu Anders, nie przegrała jeszcze w tym sezonie. Ponownie inowroclawianie okazali się lepsi, chociaż finałowa potyczka mogła zakończyć się sukcesem obu stron. Warmiacy swoją szansę zaprzepaścili w tzw. shoot-outach (rzutach karnych), w których jedynie Malewski znalazł sposób na świetnie usposobionego Bartosza Makowskiego. Po drugiej stronie na nic się zdały dwa obronione rzuty karne przez Szymańskiego. Obaj bramkarze za postawę w finale otrzymali statuetki najlepszych na swojej pozycji.
- Byliśmy naprawdę blisko - mówił po meczu wciąż niezadowolony kapitan i kierownik druzyny, Marcin Malewski - Jesteśmy sobie sami winni, bo kolejny raz zawiodła przede wszystkim skuteczność i chłodna głowa - podkreślał. Cieszy natomiast wysoki poziom gry ekipy z Olsztyna, dla której gra w plażową odmianę piłki ręcznej jest doskonałą przygodą. - W porównaniu do ubiegłego roku gramy znacznie lepszą piłkę ręczną. Teraz naprawdę mamy przyjemność z gry - zgodnie podkreślają wszyscy "plażowicze" . - Mecze są coraz ciekawsze i wszyscy dokładają cegiełkę do tego, żebyśmy w końcu stanęli na najwyższym podium - podkreśla Jacek Zyśk, który na plaży gra na pozycji... kołowego. W rytmie piosenki "United" wykonywanej przez Marky Marka, która była odśpiewywana po każdym zwycięstwie, Warmiacy powrócili do Olsztyna, gdzie od poniedziałku ruszyły przygotowania zespołu do PGNiG Superligi Mężczyn.
Drużyna Warmii Traveland Olsztyn prawdopodobnie wystąpi jeszcze w jednym turnieju plażowej piłki ręcznej rozgrywanym za dwa tygodnie (17/18) w Warszawie. Ewentualne punkty zdobyte w tych zawodach mogą zapewnić udział w imprezie finałowej MP. Zawodnicy muszą jednak pogodzić starty w turniejach "plażówki" z przygotowaniami do sezonu na hali.
shmon
foto: Beata Łukasiewicz
W Nałęczowie, na terenie ośrodka SPA Nałęczów, odbył się kolejny turniej zaliczany do klasyfikacji końcowej przed Mistrzostwami Polski, które rozegrane zostaną na terenie Hotelu Anders w Starych Jabłonkach. Olsztyniacy w składzie Michał Bartczak, Mateusz Kopyciński, Jacek Zyśk, Marcin Malewski i Krzysztof Szymkowiak za wszelką cenę chcieli znaleźć się na podium tej imprezy po tym, jak zajęli piąte miejsce na zawodach rozgrywanych w Szczecinie. Stolica województwa zachodniopomorskiego była pechowa dla bramkarza Warmii Traveland Olsztyn, Sebastiana Sokołowskiego, który uszkodził sobie stopę tak nieszczęśliwie, iz nie pozwalało to na kontynuowanie gry na piasku. W trybie awaryjnym do składu został dołączony były bramkarz olsztyńskiej drużyny, którego kibice mogą pamiętać z występów w I lidze, Łukasz Szymański.
Olsztynianie jak burza przeszli fazę grupową turnieju, odnosząc trzy łatwe zwycięstwa. Szczególnie cieszyć mogło to pierwsze, odniesione nad Gwardią Opole, która była pogromcą Malewskiego i spólki w poprzednich zawodach. Kolejne wygrane nad SPA Nałęczów i KSZO Ostrowiec oraz półfinałowe zwycięstwo nad drużyną z Warszawy sprawiły, że po raz kolejny naprzeciw siebie stanęły ekipy z Olsztyna i Inowrocławia. Drużyna Damy Radę Inowrocław, broniąca tytułu Mistrza Polski zdobytego w ubiegłym roku na plaży Hotelu Anders, nie przegrała jeszcze w tym sezonie. Ponownie inowroclawianie okazali się lepsi, chociaż finałowa potyczka mogła zakończyć się sukcesem obu stron. Warmiacy swoją szansę zaprzepaścili w tzw. shoot-outach (rzutach karnych), w których jedynie Malewski znalazł sposób na świetnie usposobionego Bartosza Makowskiego. Po drugiej stronie na nic się zdały dwa obronione rzuty karne przez Szymańskiego. Obaj bramkarze za postawę w finale otrzymali statuetki najlepszych na swojej pozycji.
- Byliśmy naprawdę blisko - mówił po meczu wciąż niezadowolony kapitan i kierownik druzyny, Marcin Malewski - Jesteśmy sobie sami winni, bo kolejny raz zawiodła przede wszystkim skuteczność i chłodna głowa - podkreślał. Cieszy natomiast wysoki poziom gry ekipy z Olsztyna, dla której gra w plażową odmianę piłki ręcznej jest doskonałą przygodą. - W porównaniu do ubiegłego roku gramy znacznie lepszą piłkę ręczną. Teraz naprawdę mamy przyjemność z gry - zgodnie podkreślają wszyscy "plażowicze" . - Mecze są coraz ciekawsze i wszyscy dokładają cegiełkę do tego, żebyśmy w końcu stanęli na najwyższym podium - podkreśla Jacek Zyśk, który na plaży gra na pozycji... kołowego. W rytmie piosenki "United" wykonywanej przez Marky Marka, która była odśpiewywana po każdym zwycięstwie, Warmiacy powrócili do Olsztyna, gdzie od poniedziałku ruszyły przygotowania zespołu do PGNiG Superligi Mężczyn.
Drużyna Warmii Traveland Olsztyn prawdopodobnie wystąpi jeszcze w jednym turnieju plażowej piłki ręcznej rozgrywanym za dwa tygodnie (17/18) w Warszawie. Ewentualne punkty zdobyte w tych zawodach mogą zapewnić udział w imprezie finałowej MP. Zawodnicy muszą jednak pogodzić starty w turniejach "plażówki" z przygotowaniami do sezonu na hali.
shmon
foto: Beata Łukasiewicz
Data: 05.07.2010
Następny mecz:


Warmia Energa Olsztyn
VS

Handball Stal Mielec
Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 KPR Legionowo 19 597 467 130 / 49 2 Handball Stal Mielec 19 568 503 65 / 45 3 AZS-AWF Biała Podlaska 19 556 492 64 / 43 4 Śląsk Wrocław 19 559 544 15 / 35 5 Stal Gorzów 19 497 480 17 / 34 6 Olimpia Piekary Śląskie 19 542 516 26 / 32 7 Padwa Zamość 19 495 497 -2 / 27 8 MKS Wieluń 19 529 549 -20 / 25 9 Nielba Wągrowiec 19 518 583 -65 / 25 10 KPR Żukowo 18 525 531 -6 / 24 11 Zagłębie Sosnowiec 18 521 553 -32 / 20 12 Anilana Łódź 19 501 554 -53 / 18 13 SRS Przemyśl 19 533 599 -66 / 10 14 Warmia Energa Olsztyn 19 499 572 -73 / 9 -
Kolejka 19 - Zagłębie Sosnowiec 23:28
(12:14)Olimpia Piekary Śląskie - MKS Wieluń 32:28
(17:14)Śląsk Wrocław - KPR Żukowo 33:34
(15:22)KPR Legionowo - Padwa Zamość 25:29
(12:16)Handball Stal Mielec - AZS-AWF Biała Podlaska 31:28
(16:18)Anilana Łódź - Stal Gorzów 33:32
(12:12)SRS Przemyśl - Warmia Energa Olsztyn 26:31
(17:15)Nielba Wągrowiec -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Marcin Malewski 95 21 87/19 8/2 4.52 b/m Dawid Reichel 82 20 73/18 9/2 4.1 b/m Marcin Laskowski 61 18 51/16 10/2 3.39 b/m Adam Konkel 48 21 41/19 7/2 2.29 b/m Szymon Mucha 48 20 41/18 7/2 2.4 b/m Michał Safiejko 39 21 34/19 5/2 1.86 b/m Piotr Skiba 39 20 36/18 3/2 1.95 b/m Michał Sikorski 25 12 25/12 0/0 2.08 b/m Damian Pawelec 25 11 25/11 0/0 2.27 b/m Dominik Stępień 21 20 14/18 7/2 1.05 b/m Mateusz Kopyciński 18 11 18/11 0/0 1.64 b/m Aleksander Pinda 18 8 18/8 0/0 2.25 b/m Damian Szniter 16 18 14/16 2/2 0.89 b/m Jakub Zemełka 15 20 9/18 6/2 0.75 b/m Jakub Kohrs 11 9 8/7 3/2 1.22 b/m Cezary Kaczmarczyk 0 21 0/19 0/2 0 b/m Daniel Makowski 0 21 0/19 0/2 0 b/m