Kolejny faworyt odprawiony z kwitkiem! SRS Przemyśl - Warmia Energa Olsztyn 34:35

W 24. kolejce Ligi Centralnej Warmia Energa Olsztyn wygrała na wyjeździe z 5. zespołem w tabeli, Orlen Upstream SRS Przemyśl i przypieczętowała utrzymanie w lidze.
Orlen Upstream SRS Przemyśl - OKPR Warmia Energa Olsztyn 34:35 (20:19)
SRS: najwięcej bramek - Światłowski 8, Biernat i Krytski po 6, Walczyk 5
Warmia Energa: Makowski, Kaczmarczyk - Chełmiński 5, Konkel 5 (1/2), Klapka 4, Malewski 4 (0/1), Kopyciński 4, Gruszczyński 3, Reichel 3, Sikorski 3, Didyk 1, Kozłowski 1, Laskowski 1, Stępień
kary: SRS - 8 min; Warmia Energa - 14 min (Laskowski - 6 min, Reichel - 4 min, Stepień, Kopyciński)
Do Przemyśla jechaliśmy nastawieni na trudną walkę z wyżej notowanym rywalem, ale pewni swojej formy. Cel był jeden: wywieźć komplet punktów i przełamać się w meczach wyjazdowych. Na boisku rywala nie wygraliśmy od listopada (8. kolejka). Wtedy naszym łupem padły punkty z MKS-em Grudziądz. Tym razem poprzeczka była zawieszona zdecydowanie wyżej. Swoje szanse upatrywaliśmy w konsekwentnej grze i wysokiej skuteczności.
Do rywalizacji podchodziliśmy praktycznie w pełnym składzie, bez rekonwalescenta Jakuba Zemełki. Podobnie jak tydzień wcześniej w Biskupcu, od rozpoczęcia meczu staraliśmy się nadawać ton rywalizacji. Od pierwszych minut byliśmy skuteczni, dzięki czemu potrafiliśmy uzyskać niewielką przewagę. Duża w tym zasługa Adam Konkela, który wykańczał akcje ze skrzydła. Po kwadransie gry i bramce Adriana Chełmińskiego wyszliśmy na prowadzenie 10:7. Mecz był toczony w bardzo szybkim tempie, a obie drużyny skupiły się przede wszystkim na zdobywaniu kolejnych trafień. W naszej bramce od czasu do czasu skutecznymi interwencjami popisywał się Daniel Makowski, dzięki czemu wciąż utrzymywaliśmy niewielki dystans od rywali. Gra toczyła się bramka za bramkę i gdy wydawało się, że uda nam się kontrolować wynik do końca pierwszej odsłony gospodarze wykorzystali naszą grę w osłabieniu. Dominik Stępień podczas walki o bezpańską piłkę w ataku został uderzony łokciem przez przeciwnika i rozciął łuk brwiowy. Boiskowi sędziowie zinterpretowali, że uderzony w twarz Dominik sfaulował przeciwnika, za co ukarany został 2-minutowym wykluczeniem, a SRS uzyskał jeszcze rzut karny. Zawodnicy z Przemyśla w kolejnych akcjach punktowali trzykrotnie i wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu – 19:18. W ostatniej minucie bramkę rzucił jeszcze Michał Klapka, ale ostatnie słowo należało do piątek ekipy Ligi Centralnej i na przerwę schodziliśmy przy stanie 20:19.
Po przerwie zabraliśmy się do odrabiania minimalnych strat, ale przede wszystkim kontrolowania swojej gry. Ze skrzydeł punktowali: Michał Sikorski i Mateusz Kopyciński. Przełomowa okazała się udana seria z naszej strony między 39. a 42. minutą. W tym okresie zdobyliśmy trzy bramki, na co nie odpowiedzieli rywale i ponownie wyszliśmy na dwubramkowe prowadzenie (26:24). To dało chwilę oddechu. O wszystkim miały jednak, tradycyjnie, zadecydować ostatnie minuty meczu. W ataku trener Igor Stankiewicz dał zmianę Chełmińskiemu, którego zastąpił Dawid Reichel. W 50. minucie wynik spotkania brzmiał 30:30, a sytuacji z rzutu karnego na bramkę nie zamienił Marcin Malewski. Na szczęście również rywale mylili się, w czym zasługa defensywy i skoncentrowanego Makowskiego między słupkami naszej bramki. Wiedzieliśmy, że słabszy moment gry może zadecydować o końcowym wyniku. W grze błędów obie strony wyciągały rękę do rywala. Po naszej stronie punktowali: Klapka, Reichel i Gruszczyński, ale rywale szli łeb w łeb. Gdy na niecałe pół minuty przed końcem mieliśmy szansę w kontrze na wyjście na dwa trafienia do przodu, sytuację sam na sam zmarnował Adrian Gruszczyński. Emocje sięgnęły zenitu! Gospodarze wykorzystali swój czas, aby ustawić akcję, która miała dać im remis i rzuty karne. Czy powtórzy się sytuacja z pierwszej rundy, gdy w Biskupcu o wygranej SRS- zadecydowały siódemki? Po wznowieniu gry zawodnicy z Przemyśla zdecydowali się na zagranie do prawego skrzydła, gdzie – ku zaskoczeniu – zawodnik nie zdecydował się na rzut, lecz próbował dograć piłkę na wrzutkę na przeciwległe rozegranie. Byliśmy na to jednak przygotowani. Piłka nie dotarła do rywala, a my mogliśmy odliczać ostatnie sekundy do końca meczu. Wygrana!!!
Mecz walki. W tym spotkaniu straciliśmy dużo zdrowia, ale pokazaliśmy też, jak zespół dojrzał przez te kilka miesięcy. Trudna i emocjonująca końcówka padła naszym łupem. Zwycięstwem przypieczętowaliśmy także utrzymanie w lidze i wciąż wierzymy w awans w ligowej tabeli. Najbliższe spotkanie we własnej hali z Miedzią Legnica będzie szansą na kolejny rewanż nad rywalem, który w pierwszej rudzie był górą.
Data: 07.05.2022
Następny mecz:



Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 25 775 631 144 / 68 2 KPR Legionowo 25 728 640 88 / 52 3 AZS-AWF Biała Podlaska 25 743 664 79 / 50 4 Stal Gorzów 25 676 670 6 / 47 5 SRS Przemyśl 25 757 755 2 / 41 6 GKS Żukowo 25 760 764 -4 / 39 7 Śląsk Wrocław 25 703 757 -54 / 36 8 Padwa Zamość 25 703 703 0 / 35 9 MKS Wieluń 25 679 709 -30 / 32 10 Warmia Energa 25 691 696 -5 / 31 11 Zagłębie Sosnowiec 25 744 781 -37 / 31 12 Nielba Wągrowiec 25 739 768 -29 / 29 13 Miedź Legnica 25 687 745 -58 / 18 14 MKS Grudziądz 25 693 795 -102 / 16 -
Kolejka 24 - SRS Przemyśl 34:35
(20:19)Warmia Energa - Miedź Legnica 25:27
(9:14)Śląsk Wrocław - AZS-AWF Biała Podlaska 24:23
(9:12)KPR Legionowo - Stal Gorzów 27:24
(14:11)MKS Wieluń - MKS Grudziądz 21:36
(10:22)KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - Zagłębie Sosnowiec 25:35
(16:14)Nielba Wągrowiec - GKS Żukowo 31:30
(18:14)Padwa Zamość -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Marcin Malewski 129 28 117/25 12/3 4.61 b/m Michał Klapka 89 27 82/24 7/3 3.3 b/m Adam Konkel 83 27 70/24 13/3 3.07 b/m Damian Didyk 79 27 73/24 6/3 2.93 b/m Adrian Gruszczyński 76 27 69/24 7/3 2.81 b/m Adrian Chełmiński 71 26 67/24 4/2 2.73 b/m Dawid Reichel 69 28 62/25 7/3 2.46 b/m Mateusz Kopyciński 52 24 41/21 11/3 2.17 b/m Jakub Zemełka 43 21 36/18 7/3 2.05 b/m Marcin Laskowski 24 28 22/25 2/3 0.86 b/m Dominik Stępień 23 28 21/25 2/3 0.82 b/m Michał Sikorski 18 24 14/21 4/3 0.75 b/m Michał Safiejko 8 12 5/10 3/2 0.67 b/m Jakub Kozłowski 7 12 7/11 0/1 0.58 b/m Daniel Makowski 1 27 1/24 0/3 0.04 b/m Cezary Kaczmarczyk 0 22 0/19 0/3 0 b/m Krystian Matusiak 0 20 0/16 0/2 0 b/m