Hala w Biskupcu odleciała! Warmia Energa Olsztyn - Nielba Wągrowiec 28:26

Hala w Biskupcu odleciała! Warmia Energa Olsztyn - Nielba Wągrowiec 28:26

19. kolejka Ligi Centralnej była dla nas szczęśliwa! Warmia Energa Olsztyn na własnym parkiecie pokonała Nielbę Wągrowiec 28:26.

 

OKPR Warmia Energa Olsztyn - MKS Nielba Wągrowiec 28:26 (17:11)

Warmia Energa: Makowski 1, Matusiak, Kaczmarczyk - Chełmiński 4, Konkel 4, Gruszczyński 3, Stępień 3, Klapka 2, Kozłowski 2, Laskowski 2, Malewski 2 (2/4), Reichel 2, Safiejko 2, Didyk 1, Sikorski
Nielba: najwięcej bramek - Gregor 9 (4/6), Drzazgowski 6, Skrzypczak 4

kary: Warmia Energa - 8 min (Chełmiński 4 min, Kozłowski, Gruszczyński); Nielba - 10 min

widzów: 150

 

Jeszcze przed spotkaniem odbyła się niezwykle miła uroczystość. Wiceprezes klubu Warmia Energa Olsztyn, Bogdan Grzybowski wręczył okazałą statuetkę Marcinowi Malewskiemu. Jak policzyliśmy, nasz rozgrywający w barwach Warmii rozgrywał 500. mecz w karierze. To prawdziwa ikona olsztyńskiej piłki ręcznej, z którą związany jest od początku swojej kariery. W tym czasie wielokrotnie znajdował się wysoko – lub wygrywał – w klasyfikacji króla strzelców. Jeden rok wychowanek olsztyńskiego klubu spędził w Elblągu, ale nie ma to, jak w domu!

 

Mecz lepiej rozpoczęli goście, głównie za sprawą skutecznych interwencji Artura Gawlika w wągrowieckiej bramce. My potrzebowaliśmy nieco czasu, by wejść na właściwej obroty. Ten czas to kwadrans. Wtedy Warmia Energa Olsztyn włączyła właściwe obroty. Zawęziliśmy defensywę, w której pod nieobecność kontuzjowanego Jakuba Zemełki dzielił i rządził Marcin Laskowski. W bramce znakomicie interweniował Daniel Makowski. Solidna obrona pozwoliła nam na zdobywanie łatwych bramek po kontraktach i kontrach w drugie tempo. To zdecydowanie ustawiło mecz. Sześć bramek z rzędu pozwoliło nam na wyjście na prowadzenie 11:7. Kontrolowaliśmy sytuację na parkiecie. Za chwilę zaliczyliśmy kolejną serię – tym razem trzech trafień. Była 24. minuta, a my prowadziliśmy 14:8. Porządna zaliczka przed przerwą. Obawy mogło jednak budzić, że do grona kontuzjowanych: Zemełki i Mateusza Kopycińskiego dołączył Damian Didyk. Nasz rozgrywający musiał zejść z boiska po feralnym zderzeniu z przeciwnikiem. Pomimo starań naszej fizjoterapeutki na parkiet już nie wrócił. Ostatnie minuty pierwszej części gry dogrywaliśmy bramka za bramkę. Ostatni cios należał do nas. Na przerwę schodziliśmy przez bardzo korzystnym stanie na tablicy – 17:11.

 

Druga połowa to czas walki. My walczyliśmy o to, aby wypracowana przewaga nie malała. Kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń. W okresie między 30., a 40. minutą z obu stron trwałą niemoc strzelecka. Nie po raz pierwszy w tym spotkaniu bohaterami byli bramkarze: Makowski u nas i Filip Jankowski po stronie Nielby. W okresie dziesięciu minut zanotowaliśmy tylko 2 trafienia. Na szczęście goście, z trzema bramkami nie byli lepsi. Mecz przebiegał pod nasze dyktando, aczkolwiek co jakiś czas ciosy zadawał nam snajper MKS-u, Paweł Gregor. Jednak nawet na niego sposób znajdował Makowski, broniąc między innymi dwa rzuty karne wykonywane przez najlepszego strzelca ligi. Gdy w 49. minucie gry Nielba zbliżyła się na cztery bramki (22:18), zaliczyliśmy kolejną serię trzech skutecznych akcji. W ten sposób osiągnęliśmy najwyższe prowadzenie w meczu – 25:18. To była 51. minuta. Niestety, to nas nieco uśpiło. Kara Jakuba Kozłowskiego pomogła gościom. Nielbiści rozegrali książkowo grę w przewadze, po czym poszli za ciosem. Zbliżyli się do nas na trzy gole - 25:22. Na szczęście w bramce mieliśmy Daniela… a w ataku naszych rezerwowych: Michała Safiejkę i Kozłowskiego. Ten pierwszy zaliczył skuteczny rajd przez obronę zamieniony na gol, a drugi dwukrotnie punktował z pierwszej linii. Pomimo ambitnej postawy przyjezdnych i nerwowych chwil ostatnie sekundy były nasze. Zwycięstwo stało się faktem! Ta wygrana przybliżyła nas do Nielby na 2 punkty. Rywalizacja o najlepszą dziesiątkę wkracza w końcowy etap.

 

Bardzo cieszy kolejny równy mecz. W naszym zespole bramki zdobywali praktycznie wszyscy. Michał Sikorski, mimo spędzenia kilku minut na parkiecie, jako jedyny nie miał okazji na powiększenie swoich ligowych zdobyczy. Przy braku dwóch defensorów: Zemełki i Kozłowskiego oraz utracie Didyka zespół stanął na wysokości zadania. Świetna postawa naszej bramki to także zasługa solidnej obrony i urastającego na lidera tej formacji, Marcina Laskowskiego. Pograli także zmiennicy, którzy w ostatnich minutach gry decydowali o końcowym sukcesie. Przed nami niezwykle trudne starcie w Ostrowcu, gdzie podejmie nas lider rozgrywek. Arged KPR Ostrovia Ostrowiec Wielkopolski pewnymi krokami zmierza do Superligi. Czy postaramy się o niespodziankę? Póki piłka w grze, a my wierzymy w siebie, wszystko jest możliwe! Punty są nam niezwykle potrzebne. I oby kontuzje nas omijały…

 

 

 

 

Data: 19.03.2022

Następny mecz:

fotografia meczowa
KPR Żukowo
VS
Warmia Energa Olsztyn
Data: 2024.08.16 00:00
  • Tabela

  • M Br+ Br- Br+/-Pkt.
    1 Warmia Energa Olsztyn 0 0 0 0 / 0
    2 Sparta Oborniki 0 0 0 0 / 0
    3 Sambor Tczew 0 0 0 0 / 0
    4 AZS Bydgoszcz 0 0 0 0 / 0
    5 KPR Gryfino 0 0 0 0 / 0
    6 SMS ZPRP II Kwidzyn 0 0 0 0 / 0
    7 Tytani Wejherowo 0 0 0 0 / 0
    8 MKS Grudziądz 0 0 0 0 / 0
    9 USAR Kwidzyn 0 0 0 0 / 0
    10 Szczypiorniak Olsztyn 0 0 0 0 / 0
    11 Jedynka Morąg 0 0 0 0 / 0
    12 Jeziorak Iława 0 0 0 0 / 0
    13 SMS Płock 0 0 0 0 / 0
    14 Wybrzeże I Gdańsk 0 0 0 0 / 0
  • Kolejka
    Brak danych
  • Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia
    Brak danych

Mecz: Warmia Energa Olsztyn - Nielba Wągrowiec

Relacja zdjęciowa z wygranego spotkania z Nielbą Wągrowiec oczami Anny Kajat


Sponsor tytularny: Energa
Patronat medialny: Radio Olsztyn Radio ESKA TVP3 Olsztyn