Gra lepsza, na punkty trzeba poczekać. AZS Biała Podlaska - Warmia Energa 28:25

W 10. kolejce Ligi Centralnej Warmia Energa Olsztyn uległa wiceliderowi 28:25.
AZS-AWF Biała Podlaska - OKPR Warmia Energa Olsztyn 28:25 (10:12)
AZS: najwięcej bramek - Łazarczyk 4, Antoniak, Kandora, Maksymczuk, Mazur, Niedzielenko, Urbaniak - po 3
Warmia Energa: Makowski, Kaczmarczyk - Malewski 9 (5/5), Didyk 6, Laskowski 3, Reichel 3, Klapka 2, Chełmiński 1, Kopyciński 1, Konkel, Stępień, Zemełka,
kary: AZS - 4 min; Warmia Energa - 12 min (Zemełka - 6 min, czerw. kartka, Malewski - 4 min, Laskowski - 2 min)
widzów: 650
Warmiacy pod wodzą nowego trenera wysoko postawili poprzeczkę wiceliderowi rozgrywek. Przez znaczną część spotkania zespół z Olsztyna prowadził i mógł pokusić się o komplet punktów. Niestety, nie pierwszy raz w tym sezonie ostatni kwadrans i słabsza gra w tym okresie spowodowały, że to gospodarze odnieśli kolejne zwycięstwo.
Warmia Energa Olsztyn jechała do faworyzowanej ekipy AZS-u z mocnym postanowieniem sprawienia sobie miłej niespodzianki. Trener Igor Stankiewicz miał w końcu okazję przeprowadzić kilka treningów i ustawić zespół oraz poszczególnych zawodników. Ze składu wypadł jedynie Adrian Gruszczyński, który podkręcił staw skokowy.
Pierwsze minuty do bardzo dobra gra gości. Olsztynianie grali skutecznie w ataku i solidnie w obronie. Dobrze w mecz „wszedł” także Daniel Makowski, który kilkukrotnie powstrzymywał rzuty rywali. Dzięki temu Kopyciński i spółka w 18. minucie prowadzili 9:3(!). W ataku prym wiedli: skuteczny Damian Didyk i Marcin Malewski. Twarda obrona Warmiaków okupiona była jednak wykluczeniami, po które chętnie sięgali boiskowi rozjemcy. W pierwszych trzydziestu minutach podopieczni Stankiewicza czterokrotnie lądowali na ławce kar, gdy w tym samym czasie akademicy nie ujrzeli żadnej kary. To spowodowało, że blok defensywny musiał grać mniej agresywnie. Przełożyło się to na łatwiejsze dojście do pozycji rzutowych AZS-u. Ostatnie dziesięć minut pierwszej odsłony to udana pogoń wicelidera, który przez dłuższy czas grał w przewadze liczebnej i do przerwy zdołał zniwelować stratę bramkową do zaledwie dwóch trafień. To był najniższy wymiar kary po tak udanym starcie olsztynian.
Po przerwie gar się wyrównała i na tablicy wyników często wyświetlał się wynik remisowy. W 39. minucie gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (16:15), by za chwilę – po dwóch skutecznych rzutach karnych Malewskiego – znów przegrywać. Kryzys Warmii przyszedł na kwadrans przed końcem rywalizacji. Trzecią karę otrzymał Jakub Zemełka, który schodząc z parkietu nie mógł uwierzyć, że kolejny raz sędziowie zdecydowali się na taki wymiar kary dla zawodnika. Grający w przewadze gospodarze zdobyli cztery trafienia z rzędu i wyszli na prowadzenie 22:19. Po stronie gości dwoił się i troił Malewski, do którego dołączył Marcin Laskowski. Mniej widoczny był za to grający „od deski do deski” Didyk, który w pierwszej połowie zdobył 5 bramek. AZS grał uważnie i coraz łatwiej dochodził do łatwych pozycji rzutowych. To pozwoliło na utrzymanie dwu-trzy bramkowej przewagi. Olsztynianie mieli swoje szanse, ale bramkarz akademików nie dał się zaskoczyć w kilku sytuacjach i ostatecznie gospodarze pokonali Warmię Energa Olsztyn 28:25.
AZS-AWF Biała Podlaska - OKPR Warmia Energa Olsztyn 28:25 (10:12)
AZS: najwięcej bramek - Łazarczyk 4, Antoniak, Kandora, Maksymczuk, Mazur, Niedzielenko, Urbaniak - po 3
Warmia Energa: Makowski, Kaczmarczyk - Malewski 9 (5/5), Didyk 6, Laskowski 3, Reichel 3, Klapka 2, Chełmiński 1, Kopyciński 1, Konkel, Stępień, Zemełka,
kary: AZS - 4 min; Warmia Energa - 12 min (Zemełka - 6 min, czerw. kartka, Malewski - 4 min, Laskowski - 2 min)
widzów: 650
Warmiacy pod wodzą nowego trenera wysoko postawili poprzeczkę wiceliderowi rozgrywek. Przez znaczną część spotkania zespół z Olsztyna prowadził i mógł pokusić się o komplet punktów. Niestety, nie pierwszy raz w tym sezonie ostatni kwadrans i słabsza gra w tym okresie spowodowały, że to gospodarze odnieśli kolejne zwycięstwo.
Warmia Energa Olsztyn jechała do faworyzowanej ekipy AZS-u z mocnym postanowieniem sprawienia sobie miłej niespodzianki. Trener Igor Stankiewicz miał w końcu okazję przeprowadzić kilka treningów i ustawić zespół oraz poszczególnych zawodników. Ze składu wypadł jedynie Adrian Gruszczyński, który podkręcił staw skokowy.
Pierwsze minuty do bardzo dobra gra gości. Olsztynianie grali skutecznie w ataku i solidnie w obronie. Dobrze w mecz „wszedł” także Daniel Makowski, który kilkukrotnie powstrzymywał rzuty rywali. Dzięki temu Kopyciński i spółka w 18. minucie prowadzili 9:3(!). W ataku prym wiedli: skuteczny Damian Didyk i Marcin Malewski. Twarda obrona Warmiaków okupiona była jednak wykluczeniami, po które chętnie sięgali boiskowi rozjemcy. W pierwszych trzydziestu minutach podopieczni Stankiewicza czterokrotnie lądowali na ławce kar, gdy w tym samym czasie akademicy nie ujrzeli żadnej kary. To spowodowało, że blok defensywny musiał grać mniej agresywnie. Przełożyło się to na łatwiejsze dojście do pozycji rzutowych AZS-u. Ostatnie dziesięć minut pierwszej odsłony to udana pogoń wicelidera, który przez dłuższy czas grał w przewadze liczebnej i do przerwy zdołał zniwelować stratę bramkową do zaledwie dwóch trafień. To był najniższy wymiar kary po tak udanym starcie olsztynian.
Po przerwie gar się wyrównała i na tablicy wyników często wyświetlał się wynik remisowy. W 39. minucie gospodarze po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (16:15), by za chwilę – po dwóch skutecznych rzutach karnych Malewskiego – znów przegrywać. Kryzys Warmii przyszedł na kwadrans przed końcem rywalizacji. Trzecią karę otrzymał Jakub Zemełka, który schodząc z parkietu nie mógł uwierzyć, że kolejny raz sędziowie zdecydowali się na taki wymiar kary dla zawodnika. Grający w przewadze gospodarze zdobyli cztery trafienia z rzędu i wyszli na prowadzenie 22:19. Po stronie gości dwoił się i troił Malewski, do którego dołączył Marcin Laskowski. Mniej widoczny był za to grający „od deski do deski” Didyk, który w pierwszej połowie zdobył 5 bramek. AZS grał uważnie i coraz łatwiej dochodził do łatwych pozycji rzutowych. To pozwoliło na utrzymanie dwu-trzy bramkowej przewagi. Olsztynianie mieli swoje szanse, ale bramkarz akademików nie dał się zaskoczyć w kilku sytuacjach i ostatecznie gospodarze pokonali Warmię Energa Olsztyn 28:25.
Data: 27.11.2021
Następny mecz:


Warmia Energa Olsztyn
VS

sparingpartner
Tabela
Kolejka
Strzelcy
-
M Br+ Br- Br+/-Pkt. 1 Jeziorak Iława 26 928 752 176 / 71 2 Warmia Energa Olsztyn 26 900 732 168 / 66 3 MKS Grudziądz 26 852 729 123 / 63 4 SMS ZPRP Kwidzyn 26 909 809 100 / 53 5 Jedynka Morąg 26 865 744 121 / 49 6 SMS Płock 26 886 804 82 / 49 7 Tytani Wejherowo 26 813 806 7 / 41 8 Sparta Oborniki 26 842 849 -7 / 38 9 Wybrzeże I Gdańsk 26 868 896 -28 / 38 10 KPR Gryfino 26 839 899 -60 / 28 11 AZS Bydgoszcz 26 715 823 -108 / 15 12 Sambor Tczew 26 661 843 -182 / 13 13 Szczypiorniak Olsztyn 26 648 805 -157 / 12 14 USAR Kwidzyn 26 648 884 -236 / 10 -
Kolejka 26 - Wybrzeże I Gdańsk 30:25
(16:9)USAR Kwidzyn - Szczypiorniak Olsztyn 20:33
(9:14)MKS Grudziądz - SMS Płock 42:37
(16:16)Tytani Wejherowo - SMS ZPRP Kwidzyn 35:30
(17:17)AZS Bydgoszcz - Sparta Oborniki 33:36
(14:17)KPR Gryfino - Jedynka Morąg 39:19
(19:7)Sambor Tczew - Warmia Energa Olsztyn 28:31
(15:14)Jeziorak Iława -
Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia Filip Drobik 102 26 102/26 0/0 3.92 b/m Piotr Dzido (K) 79 26 79/26 0/0 3.04 b/m Marcin Malewski 77 16 77/16 0/0 4.81 b/m Dawid Reichel 77 14 77/14 0/0 5.5 b/m Filip Cemka 71 24 71/24 0/0 2.96 b/m Michał Safiejko 70 23 70/23 0/0 3.04 b/m Franciszek Gregorski 65 23 65/23 0/0 2.83 b/m Kacper Łapiński 62 21 62/21 0/0 2.95 b/m Michał Sikorski 56 26 56/26 0/0 2.15 b/m Jakub Ostrówka 47 24 47/24 0/0 1.96 b/m Piotr Skiba 39 12 39/12 0/0 3.25 b/m Michał Derdzikowski 38 12 38/12 0/0 3.17 b/m Maksymilian Chyła 37 11 37/11 0/0 3.36 b/m Dawid Przysiek 31 21 31/21 0/0 1.48 b/m Wiktor Zamojski 21 12 21/12 0/0 1.75 b/m Jan Lewandowski 11 25 11/25 0/0 0.44 b/m Dawid Jankowski 9 7 9/7 0/0 1.29 b/m Marcin Kniotek 5 10 5/10 0/0 0.5 b/m Cezary Kaczmarczyk 2 26 2/26 0/0 0.08 b/m Dawid Urbanowicz 0 15 0/15 0/0 0 b/m Piotr Rynkiewicz 0 13 0/13 0/0 0 b/m