Cudowne przełamanie! Warmia Energa Olsztyn - Śląsk Wrocław 34:24

Cudowne przełamanie! Warmia Energa Olsztyn - Śląsk Wrocław 34:24

W 16. kolejce ligowej Warmia Energa Olsztyn pokonała zespół Śląska Wrocław 34:24 (17:9).


To był dla nas piękny wieczór! Po 103 dniach oczekiwania na wygraną w lidze i 8 przegranych meczach pod rząd nareszcie gramy tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Koncertowa gra w ataku, bardzo solidnie w obronie i przede wszystkim - równo przez całe spotkanie! Cały zespół spisał się na 10. I taki bagaż bramek otrzymała dzisiaj ekipa Śląska Wrocław.

 

 

OKPR Warmia Energa Olsztyn - WKS Śląsk Wrocław 34:24 (17:9)

Warmia Energa: Makowski, Matusiak - Chełmiński 6, Klapka 6, Malewski 6 (3/3), Didyk 5, Gruszczyński 3, Zemełka 3, Sikorski 2, Konkel 1, Kozłowski 1, Reichel 1, Stępień, Laskowski, Safiejko, Kopyciński
Śląsk: najwięcej bramek - Tórz 5, Okapa i Wiewiórski - po 4

kary: Warmia Energa - 16 min (Reichel 4 min, Chełmiński, Stępień, Sikorski, Kozłowski, Laskowski, Safiejko); Śląsk - 8 min
kibice: 200

 

Sobotnie spotkanie miało być dla nas okazją do przełamania passy 8 przegranych pod rząd. Do Biskupca przyjeżdżała 6. ekipa Ligi Centralnej. Mimo to dla nas każdy rywal jest szansą na poprawę dorobku punktowego. Aby nawiązać walkę musieliśmy zagrać dobry, równy mecz… Taki, jak rozegraliśmy w pierwszej rundzie we Wrocławiu.


***


Zanim jednak rozpoczął się mecz uczciliśmy symboliczną minutą ciszy ofiary najazdu Rosji na Ukrainę. Solidaryzujemy się z wolnym narodem ukraińskim i wyrażamy zdecydowany sprzeciw przeciwko brutalnemu atakowi na bezbronne kobiety i dzieci.


***


W pierwszej siódemce wyszli: Daniel Makowski w bramce, Marcin Malewski, Mateusz Kopyciński, Jakub Zemełka, Damian Didyk, Michał Klapka i Adrian Chełmiński. Trener Igor Stankiewicz postanowił do obrony desygnować Dawida Reichela i Marcina Laskowskiego, którzy zmieniali się z Didolem i Hiszpanem. Marcin zagrał na środku defensywy, gdzie dzielił i rządził od pierwszych minut. Mecz rozpoczęliśmy piorunująco! Wychodziło wszystko, a w bramce doskonale wspierał nas Maku. Dość powiedzieć, że goście pierwsze trafienie zdobyli dopiero po dziewięciu minutach, po rzucie karnym. My na swoim koncie mieliśmy już 6 trafień! Kolejne minuty to koncertowa gra w ataku i szczelny blok defensywny. Punktowaliśmy ze wszystkim pozycji, a bardzo aktywni byli Didyk i Chełmiński. W 19. minucie prowadziliśmy 12:3. Do końca pierwszej połowy pilnowaliśmy wyniku i utrzymywaliśmy przewagę. Wynik po 30. minutach – 17:9. Marzenie!

Po powrocie na parkiet cel był jasny: nie oddać inicjatywy rywalom. Pamiętając o błędach z poprzednich meczów graliśmy skoncentrowani i konsekwentnie w ataku. Problemem stały się częste wykluczenia, po które sięgała para sędziowska Młyński/Żak. Na szczęście zawodnicy Śląska nie mieli swojego dnia, do czego na pewno przyczyniła się nasza gra. Gdy w 34. minucie graliśmy w podwójnym osłabieniu można było się spodziewać, że wojskowi włączą drugi bieg. Nic z tych rzeczy! Ważną bramkę rzucił Adrian Gruszczyński i nadal prowadziliśmy 9-oma trafieniami, nie pozwalając na zmniejszenie przewagi. Co ważne, przez całe spotkanie nie „zaliczyliśmy” przestoju, a ostatni kwadrans w końcu przestał być zmorą. Na pięć minut przed końcem prowadziliśmy 32:19 i jasne było, że tego meczu nie przegramy. Trener Stankiewicz dał szansę pograć zmiennikom: Kubie Kozłowskiemu i Michałowi Safiejce. Obaj zaliczyli udane zagrania i… wpisali się na listę kar, bo do samego końca nie oddawaliśmy pola przyjezdnym. Dzięki ambitnej postawie przez 60 minut minimalnie powiększyliśmy przewagę z pierwszej części gry i ostatecznie pokonaliśmy Śląsk Wrocław 34:24!


Sobotnia wygrana pozwoliła nam opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Swoje spotkanie wygrała większość drużyn z dołu tabeli, dlatego nasza pogoń trwa. Chcemy pójść za ciosem. Najbliższa okazja już 5. marca (g. 19), gdy zmierzymy się z GKS Żukowo. W pierwszej rundzie pechowo przegraliśmy na wyjeździe jednym trafieniem. Trzeba wziąć odwet!

 

 

 

Całe spotkanie poniżej:

 

Data: 26.02.2022

Następny mecz:

fotografia meczowa
Warmia Energa Olsztyn
VS
Jedynka Morąg
Data: 2024.04.20 17:00
  • Tabela

  • M Br+ Br- Br+/-Pkt.
    1 Gwardia Koszalin 20 704 460 244 / 57
    2 Warmia Energa Olsztyn 20 719 542 177 / 54
    3 Jeziorak Iława 20 680 616 64 / 48
    4 MKS Grudziądz 20 615 560 55 / 36
    5 Jedynka Morąg 20 592 552 40 / 36
    6 Tytani Wejherowo 20 672 617 55 / 35
    7 SMS ZPRP I Kwidzyn 17 561 546 15 / 30
    8 KPR Gryfino 19 595 645 -50 / 23
    9 Sparta Oborniki 20 572 590 -18 / 19
    10 Sambor Tczew 21 568 702 -134 / 16
    11 USAR Kwidzyn 20 533 597 -64 / 15
    12 AZS Bydgoszcz 19 529 632 -103 / 15
    13 Szczypiorniak Olsztyn 20 477 758 -281 / 0
  • Kolejka 16
    - Szczypiorniak Olsztyn 18:33
    (10:13)
    Sparta Oborniki
    - Jeziorak Iława 35:33
    (19:14)
    Jedynka Morąg
    - Sambor Tczew 25:35
    (11:18)
    Tytani Wejherowo
    - AZS Bydgoszcz 19:37
    (9:18)
    Gwardia Koszalin
    - USAR Kwidzyn 28:33
    (16:16)
    Warmia Energa Olsztyn
    - KPR Gryfino 28:32
    (14:15)
    MKS Grudziądz
  • Zawodnik Bramek Meczy Liga Puchar Średnia
    Andrzej Kryński 180 20 180/20 0/0 9 b/m
    Marcin Malewski 90 20 90/20 0/0 4.5 b/m
    Jakub Zemełka 87 19 87/19 0/0 4.58 b/m
    Szymon Adamczyk 82 20 82/20 0/0 4.1 b/m
    Michał Safiejko 60 19 60/19 0/0 3.16 b/m
    Dawid Reichel 45 15 45/15 0/0 3 b/m
    Dawid Przysiek 33 20 33/20 0/0 1.65 b/m
    Michał Sikorski 33 20 33/20 0/0 1.65 b/m
    Piotr Dzido (K) 32 20 32/20 0/0 1.6 b/m
    Filip Drobik 31 19 31/19 0/0 1.63 b/m
    Jan Lewandowski 17 20 17/20 0/0 0.85 b/m
    Piotr Skiba 16 17 16/17 0/0 0.94 b/m
    Bartosz Prusko 5 9 5/9 0/0 0.56 b/m
    Dominik Jaworski 3 17 3/17 0/0 0.18 b/m
    Wiktor Zamojski 3 6 3/6 0/0 0.5 b/m
    Cezary Kaczmarczyk 0 17 0/17 0/0 0 b/m
    Piotr Rynkiewicz 0 17 0/17 0/0 0 b/m

Mecz: Warmia Energa Olsztyn - Ślask Wrocław

Zdjęcia ze zwycięskiego spotkania 16. kolejki Ligi Centralnej przeciwko zespołowi Śląska Wrocław autorstwa Anny Kajat


Sponsor tytularny: Energa
Patronat medialny: Radio Olsztyn Radio ESKA TVP3 Olsztyn